Miasto niczym betonowa dżungla, tysiące samochodów, wysokie wieżowce, na każdym rogu supermarket, niczego nie brakuje, wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Pędzące co parę minut tramwaje, szpitale, apteki, kino i szkoły. Wszystko, czego dusza zapragnie, jednak to nie wystarcza. Ludzie są spragnieni zieleni, świeżości, drzew i krzewów, to dzięki nim żyjemy i mamy czym oddychać.
Dlatego coraz częściej spacerując ulicami wielkich miast, możemy zauważyć jak w starych kamienicach, balkony zamieniają się w kolorowe ogrody. Wiecznie zielone bluszcze pnące się, aż do sąsiada, fuksje, pelargonie, które kolorują szare osiedla. Ludzie w wielkich miastach, zamieniają swoje małe balkony, na ogrody, których zazdroszczą mieszkańcom wsi. Marzą o niewielkim, zielonym miejscu, w którym będą mogli się zrelaksować i zapomnieć o problemach życia codziennego.
Chcą poczuć się jak kiedyś, gdy byli dziećmi i spędzali czas u dziadków, biegając gołymi stopami po mokrej od rosy trawie, wdychając świeże powietrze i plotąc kolorowe wianki z kwiatów.
Urządzanie ogrodu – samemu czy profesjonalnie?
Rodzaje traw
Rośliny, bezpieczne dla zwierząt